Fotowoltaika: sposób na ucieczkę przed inflacją

 

Inflacja w Polsce jeszcze dwa lata temu wynosiła ok 3%. Dzisiaj w zastraszającym tempie zbliżamy się do rekordowego poziomu 20%. W związku z tym, coraz więcej Polaków zastanawia się jak zabezpieczyć swój majątek przed malejącą wartością pieniądza i jak zacząć oszczędzać w świetle nieustannie rosnących cen. W dobie drożejących, tradycyjnych instrumentów finansowych warto pomyśleć o alternatywnych sposobach oszczędzania pieniędzy i rozważyć nowe, innowacyjne rozwiązania na ochronę przed inflacją. Jednym z nich jest inwestycja w pompy ciepła oraz panele fotowoltaiczne. Fotowoltaika to nie tylko ekologiczne źródło pozyskiwania energii, ale również sposób na obniżenie rachunków za prąd.

Na początku warto sobie uświadomić czym dokładnie jest fotowoltaika i jakie korzyści długoterminowe może przynieść instalacja pomp ciepła oraz paneli słonecznych. Jest to metoda pozyskiwania energii elektrycznej przy pomocy światła słonecznego. To dziedzina nauki i techniki należąca do Odnawialnych Źródeł Energii. Słońce będące niewyczerpalnym źródłem, gwarantuje dostarczanie energii dożywotnio i stanowi bezpieczne rozwiązanie dla naszego portfela. Inwestycja w instalacje modułów fotowoltaicznych jest niezwykle opłacalna szczególnie w czasach drożejących rachunków za prąd.

Jak skutecznie obniżyć rachunki za prąd?

- Polska waluta traci na wartości, a problemy finansowe związane z dużymi kosztami dotykają już większości Polaków. W związku z tym, że w ostatnich miesiącach ceny prądu znacznie wzrosły, panele fotowoltaiczne mogą być odpowiedzią na rosnące rachunki cen energii. Konsumenci, obserwując lawinowy wzrost kosztów życia, nie mają przestrzeni do oszczędzania pieniędzy, a pomysły na inwestycje przestają być z czasem rentowne. Fotowoltaika jako nieliczny sposób inwestowania, zapewnia wysoką stopę zwrotu, która może sięgać nawet do 31 tys. złotych.  Obniżenie rachunków za prąd jest odczuwalne już w pierwszym miesiącu korzystania z paneli słonecznych. Zważywszy na dwutorowość myślenia, instalacje te są bezpiecznym dla środowiska rozwiązaniem, ponieważ nie wytwarzają szkodliwych gazów oraz są korzystnym dla naszego portfela sposobem oszczędzania pieniędzy – tłumaczy Mateusz Wróbel, prezes zarządu Supreme Energy.

Ekonomiści przewidują w 2024 roku drastyczny wzrost cen energii elektrycznej, m.in. ze względu na to, iż ceny nie będą zabezpieczone przez ustawodawcę, co zostało zrobione w 2023 roku.

- Chcąc zawalczyć o bezpieczną finansowo przyszłość i uciec tym samym od rosnącej nieustająco inflacji, warto zainwestować swój kapitał w system odnawialnych źródeł energii. Zamontowanie instalacji paneli fotowoltaicznych początkowo wiąże się z wyłożeniem pewnej kwoty, jednak w obecnych czasach cen energii elektrycznej, cała suma zwraca się już w przeciągu 6-8 lat. Zważywszy na to, że później bazujemy tylko na czerpaniu energii z naturalnego źródła, to po tym czasie korzystanie z energii elektrycznej jest zupełnie darmowe - dodaje Jan Zając, członek zarządu Supreme Energy.

Warto wziąć pod uwagę fakt, iż panele fotowoltaiczne są uznawane za urządzenia niskoemisyjne. Wynika to z tego, że dzięki swojej budowie i ekologicznemu założeniu, nie produkują dwutlenku węgla do atmosfery. Co więcej, produkcja energii elektrycznej, nie wymaga korzystania z surowców w postaci węgla. Instalacje fotowoltaiczne w trakcie całego procesu wytwarzania energii nie generują odpadów, co ma pozytywny wpływ na czystość gleby i powietrza.

- Panele fotowoltaiczne są skutecznym sposobem by częściowo uniezależnić się od rosnących cen energii, ponieważ w tym przypadku naszym tzw. paliwem jest słońce, które jest niewyczerpalnym źródłem energii, a w dodatku jest bezpłatne – twierdzi Paweł Zielonka, członek zarządu Supreme Energy.

W tym roku w ramach programu „Mój Prąd” dopłaty do paneli są wyższe, a wnioski można wkładać jedynie do 31 marca br. W ramach programu można uzyskać dotację w wysokości nawet 50% kosztów.

 

Supreme Energy – jeden z najszybciej rozwijających się start upów na rynku OZE. Istnieje na rynku od dwóch lat i współpracuje z ponad 180 handlowcami, zatrudnia ponad 30 pracowników biurowych, a jej wartość jest wyceniana na kilkanaście milionów złotych. Jeszcze w tym roku planowana jest ekspansja na rynki zagraniczne.